27 431 zł .

       XX Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy, tradycyjnie już jak co roku, odbył się na rynku przed ratuszem w Narolu. Kwestowanie, rozpoczęło się już wczesnym rankiem. W południe na narolski rynek tłumnie zaczęli powracać z wszystkich miejscowości w gminie wolontariusze, niosący oprócz wypełnionych puszek i czerwonych serduszek rozświetlone radością oczy, w których widać było radość i przeświadczenie, że mają swój wkład w coś naprawdę ważnego i wielkiego. Od czternastej rozpoczęły się występy artystyczne na scenie przed ratuszem, wspólne zabawy i różnorodne atrakcje przygotowane przez Sztab WOŚP w Narolu. Po godzinie 21, w końcu zostały zliczone ostatnie pieniążki i okazało się, że w tym roku w narolskiej gminie zebrano 27 431 złotych!

         Mimo braku słońca i chłodu, już o godzinie 14.00 Narol zatętnił życiem i zaczęło robić się gorąco. Na ustawionej przed miejskim ratuszem scenie rozpoczęły się występy artystyczne przygotowywane co roku specjalnie na ten dzień. Pod sceną czekały już również panie z narolskich Kół Gospodyń, które i tego roku nie zawiodły i przygotowały pełno różnych, przepysznych ciast, domowych gorących pierożków i rozgrzewających zupek. Nie mogło też zabraknąć tradycyjnej już waty cukrowej i popcornu dla najmłodszych łasuchów oraz gorącej herbatki i kiełbaski dla wszystkich przemarzniętych, ale jakże zadowolonych wolontariuszy i artystów.

         Imprezę, jak na Wielką Orkiestrę przystało, rozpoczął w tym roku koncert kolęd, a później scena rozbujała się od tanecznych aranżacji zespołu Uśmiechnięte Buziaki, który energetycznymi utworami rozruszał wszystkich zmarzluchów. Kolejno swoje umiejętności i talenty artystyczne prezentowali uczniowie i zespoły ze Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Narolu, Zespołu Szkół z Łukawicy, Szkoły Podstawowej w Łówczy, Zespołu Szkół w Rudzie Różanieckiej i Gminnego Ośrodka Kultury w Narolu. O godzinie 17 wystartowała orkiestrowa Licytacja, która i tym razem przyciągnęła rzesze licytujących, zagrzewających do rywalizacji „kibiców” oraz ciekawskich gapiów. Po godzinie z przedmiotów nie pozostało już nic, a organizatorzy i tym razem zadbali o to, by każdy mógł znaleźć coś interesującego dla siebie na poszczególnych aukcjach. W tym roku bowiem „pod młotek poszły”: fura drewna, sto kilo mąki,  karnety wędkarskie, rzeźby, obrazy, bony na zakupy, sprzęt elektroniczny i agd, pamiątkowy medal z wizerunkiem bł. Jana Pawła II i wiele, wiele innych, w tym również gadżety otrzymane ze sztabu WOŚP w Warszawie. Po godzinie Strażacy z OSP Narol i OSP Lipsko zafundowali wszystkim prawdziwą gratkę dla miłośników fajerwerków. Przez ponad dziesięć minut w niebo poleciało setki sztucznych ogni, dzięki którym niebo rozbłysnęło feerią barw. Na zakończenie oprócz narolskiej młodzieży na scenie wystąpiła zawsze wspierająca WOŚP w Narolu Kapela Ludowa z Cieszanowa, Kapela Bełżecka oraz zespół Brothers, który bawił najwytrwalszych do godziny 21.00.

         Niebagatelna kwota, jaką udało się uzbierać jest wyraźnym dowodem, na to, że mimo coraz częściej głoszonych haseł, negujących szczytny cel jakiemu przyświeca Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy oraz kryzysu, ludzie w Narolu, potrafią otworzyć serce na potrzeby innych i nieść pomoc w każdy możliwy sposób. W tym miejscu należy także wyrazić wielkie uznanie dla tych, którzy potrafili poświęcić swój czas na chłodzie, wśród mrozu, po to, aby śpieszyć z pomocą innym. Warto tu ponownie podkreślić, że WOŚP nie jest tylko akcją, jest bowiem konkretną formą pomocy dla cierpiących, stąd też, mieszkańcy Narola są świadomi i jak co roku nie zawodzą. Wszystkim, którzy w jakikolwiek możliwy sposób wsparli tegoroczny 20. Finał składamy serdeczne podziękowania, a szczegóły finału w Narolu znajdziecie na stronie narolskiego sztabu pod adresem: www.wosp.narol.pl.